Czas leci. Przed rokiem zrobiłam wpis o urodzinach mojej córeczki, a ona znowu starsza...
To co skrywało się pod różową sukienką wyglądało potem tak...
A teraz tak:)
Rozmnażanie przez pączkowanie:)))))
Czekam z niecierpliwością na wnuczkę.
I właśnie tego Ci życzę, moja kochana - cudnej córeczki, która obdarzy Cię pięknymi wnuczkami:)))
3 komentarze:
A jak ja bym wolała synka znowu?... ;-)
A ja nie wiem, czy twoje chcenie wystarczy:))
No, pewnie nie. Ani Twoje :-)
Prześlij komentarz