pada śnieg puszysty, biały, miękki
pada śnieg, srebrzysty niby len
w bieli szat królewskie śnią Łazienki
chwały swej i swej przeszłości sen
pada śnieg, mkną płatki jak motyle
ziemia jest jak biały nieba brzeg
podaj dłoń w tę cichą, jasną chwilę
w bieli szat królewskie śnią Łazienki
chwały swej i swej przeszłości sen
pada śnieg, mkną płatki jak motyle
ziemia jest jak biały nieba brzeg
podaj dłoń w tę cichą, jasną chwilę
wszystko zło przysypie dobry śnieg
Pada śnieg. Świat okryty białym puchem wygląda, jak w bajce. Płatki opadają wolno, spokojnie.
Piję herbatę o smaku wanilii, pogryzam pierniczkiem.
Spokój niedzielnego popołudnia, w ciszy ciepłego pokoju i z białym krajobrazem za oknem...
Sycę się tym spokojem, bo bardzo mi go trzeba...
Patrzcie mili, jak śnieg pada!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz