Czytam książkę Remigiusza Grzeli, "Obecność".
Jest to zapis kilku rozmów z osobami, które straciły kogoś bliskiego.
Krystyna Janda mówi o Edwardzie Kłosińskim.
Na pytanie Remigiusza Grzeli "czy bywają momenty, kiedy jesteś szczęśliwa?" odpowiada:
"Jestem szczęśliwa.
Ale każdego dnia się szykuję do śmierci. Zrozumiałam, że umiera się łatwo.
Mam poczucie, że śmierć może nadejść w każdej chwili. A nawet jestem pewna, że zaraz się zdarzy - dziś, jutro, pojutrze.
Takie jest moje doświadczenie.
Od jego śmierci czekam, którego to dnia.
Robię sobie małe przyjemności, ale tak naprawdę to się zabieram"
Remigiusz Grzela: Jak to "zabieram"? ( czuję tu lekki przestrach)
Krystyna Janda (ze śmiechem)
"No, zabieram. To silniejsze ode mnie.
Widzę, jak wszystko jest nietrwałe.
Edward odszedł tak szybko.
Widziałam, jak łatwo się umiera i już tego nie zapomnę"
Przyjemności, o których mówi Krystyna Janda, to:
" audiobook, na którego długo czekam, albo e - book"
"Uciekam w inne światy. Książek, spektakli, prób nowych tekstów teatralnych, w role, w wyobraźnię..."
Tak, w gruncie rzeczy, ja też jestem szczęśliwa.
Bo żyję.
Różne rzeczy mnie cieszą. Zachwycają. Śmieszą. Wzruszają.
Jednak...
"widzę, jak wszystko jest nietrwałe".
Nie uciekam w inne światy.
Tam Go nie ma.
Jest Obecny we mnie.
Kiedy dotkliwie czuję, pustkę obok siebie, kiedy nie ma kto mnie "ukochać", zabrać na spacer albo usmażyć mi naleśników, wtedy płaczę.
Nie uciekam.
I tak zawsze i wszędzie mnie dogoni.
7 komentarzy:
"Obecna nieobecnosc" - bardzo trafne okreslenie po stracie...
Piekne sa twoje wpisy o mezu - dziekuje, ze moglam je przeczytac:)
To bylam ja - lila1;)
Ładne.
Miło Cię tutaj gościć Lila.
I Ciebie też Parochu:)
:-) Jestem Twoją najwierniejszą czytelniczką ;-)
WIEM!!!
Prześlij komentarz