Wczoraj miłe spotkanie!
Wiosna zawitała na naszą ulicę!
Myśl pesymistki:
- Znowu wiosna. Kolejny rok na karku i bliżej do końca. Jak ten czas zapierdziela!
Myśl optymistki:
- Znowu wiosna! Dożyłam!
Ostatnio lekarz robiąc wywiad ze mną zapytał:
- Bierze pani leki przeciw zakrzepowe?
Miała pani zawał? Udar?
Choroby przewlekłe? Cukrzyca? Astma?
Nie, nie, nie!!!!
Co za radość!
Może pani wyjść i oglądać wiosnę?
Mogę!!!!
Bo wiosnę lubię.
Jest młoda. Jest kapryśna. Nieprzewidywalna.
Jest zielona.
Cześć, Wiosna!!!
1 komentarz:
Cieszy mnie każda wiosna :) i latość też :)
Prześlij komentarz