Wysłuchałam właśnie tej książki.
"Cały ten błękit" na stronie LubimyCzytać ma 212 opinii z rozrzutem ocen od 2 do 10!
Cytaty:
"Przewidywalna, męcząca i głupia - odpadłam w połowie. Czytadło."
"Spodziewałam się więcej po tej książce. Rozumiem, co autorka chciała przekazać, a jednak moim zdaniem jej się to nie udało. "
"Ckliwa i przewidywalna ale ma coś w sobie."
"Cieszę się, że czytałam i nie zrezygnowałam. "
"Są książki, które nie tylko się czyta, ale których się doświadcza"
"Brak mi słów, żeby opisać, co czuję Jest to jedna z książek, która zostanie w mojej pamięci na długo. "
"Jedna z piękniejszych książek, które dane mi było przeczytać. Przez nią się po prostu płynie, powoli, cudownie, spokojnie.. Ta historia uczy życia, zostanie w mojej pamięci na bardzo, bardzo długo"
Wiadomo, co kraj to inny gust.
Zdaje mi się, że dla niektórych książek trzeba się po prostu zestarzeć. Chociaż autorka, Melissa Da Costa ma dopiero 35 lat. Niewykluczone, że sama swojej książki do końca nie rozumie :):)
Ja słuchałam i się zamyślałam. Oraz doświadczałam. Bo dużo tam mowy o praktykowaniu uważności.
To było bardzo przyjemne.
Zapach przypalonych pierniczków.
Kleistość wałkowanego ciasta.
Moje umączone dłonie.
Myśl wędrująca dokądś, do przeszłych Świąt, do przyszłej Wigilii...
Zawracam tę myśl. Myśl jest tylko myślą. Mam władzę nad nią, mogę ją zmienić. Uważność należy się chwili obecnej.
"Chwila obecna ma pewną przewagę nad wszystkimi innymi: należy do nas".
Z tym, co należy do nas możemy zrobić, co nam się podoba. Więc przemieniam tę chwilę w miłe doświadczenie, w piękno przygotowywania słodkiej tradycji.
"Pod wpływam życia przeszłością, albo zamartwiania się przyszłością w końcu zapominamy, że piękno jest we wszystkim"
W cały ten błękit lubię patrzeć.
W cały ten świat.

