( a imię jego było czterdzieści i cztery...)
Otóż...
Chciałam napisać innego posta, niż piszę.
Rozliczne telefony i smsy, tudzież rozmaite wiadomości tekstowe na stronach powszechnie publicznych, odciągnęły mnie od klawiatury na czas długi.
Jeszcze chyba nigdy tyle osób nie złożyło mi życzeń urodzinowych!!!
Zaczynam podejrzewać Męża mojego o maczanie w tym palców anielskich.
Pani, którą mijałam dzisiaj na kijkach będąc, skomentowała to moje chodzenie: - Co to znaczy młodość. (!!!!!!!)
O, dzięki wam Północni Bracia za kijki!
Wszystkim, którzy się do życzeń ewentualnie dołączą, z góry dziękuję.
Wikipedia:
"Pojęcie starości w znaczeniu medycznym to ogół zmian biologicznych
zachodzących w ciele człowieka (głównie zużycie narządów i zmniejszona
regeneracja komórek) w wieku starszym (tzw. trzeci wiek) czyli po 60.-65. roku życia."
Niniejszym wkroczyłam w wiek trzeci, czyli "starszy"
Sto lat dla mnie!!!!
1 komentarz:
Palce anielskie... Ładne :-)
Sto lat!!! I wielu miłych doświadczeń podczas tych czterdziestu, które w związku z powyższymi życzeniami jeszcze przed Tobą :-*
Prześlij komentarz