W każdym prawie numerze różnych "rozrywkowych" gazetek znajdziemy krzyżówkę "z przymrużeniem oka" albo inaczej "przymrużkę".
W przymrużkach specjalizują się niektórzy autorzy. Tacy, jak na przykład pan Leszek R., który przyprawia czasem o zgrzytanie zębów szanownego Brata, a mnie zaskakuje, zadziwia, zapędza w kozi róg i rozbawia.
Oto objaśnienia z ostatniej "Rozrywki":
- Przytulenie policjanta lub serdeczne uściskanie premiera
- Kuchenny mebel, który wylądował w lombardzie
- Jasno świecisz żaróweczko; a ty komputerze, nie zawieszaj się już więcej
- Zadziory i nierówności obniżające wartość nart
- Dedykacja: dziennikarce Rogalskiej podczas urlopu w Indonezji
- Odprysk z wybitego okna lub z rozbitego lusterka
Wiecie już?
Odpowiedzi poniżej:
- Objęcie władzy
- Zastawiony stół
- Mówienie do rzeczy
- Występy na deskach
- Marzenie na Jawie
- Szybki kawałek
Śmiałam się głośno!!!
P.S. Trochę do śmiechu, trochę nie:
W ulubionym parku wykonano niedawno ścieżkę z miękką nawierzchnią dla kijkarzy. Miękką po to, żeby groty kijków miały lepszy opór przy odpychaniu.
Idę więc sobie i się odpycham.
Z naprzeciwka nadchodzi Pan, także z kijkami, tyle że kijki na końcach mają gumowe końcówki.
- Proszę pani!- przemawia do mnie z oburzeniem - robi pani dziury w ścieżce tymi kijkami!
- Ta ścieżka jest przeznaczona dla kijkarzy - odpowiadam zdumiona.
- Ale takie końce muszą mieć - pokazuje na swoje kije.
- Przecież te dziury się zasypią! - bronię się skonfundowana.
Pan patrzy na mnie z niebotycznym zdumieniem i pyta z naiwnością dziecka:
- A kto je zasypie?
No właśnie, kto?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz