Prapradziadek Szczepan mieszkał w czworakach. Pracował dla dziedzica, na dziedzicowych polach i w dziedzicowych stajniach. Pradziadka Janka uczył miłości do koni i do ludzi.
Pradziadek Janek, od pracy przy koniach i na roli, miał silne ramiona, uczciwe serce, a głowę zanurzoną w opowieściach, baśniach i legendach. W łódzkiej fabryce włókienniczej bielił bele bawełnianego płótna. Czytał Kraszewskiego i Bunscha.
Dziadek Andrzej wygrywał konkursy matematyczne, sam nauczył się grać na flecie, znał się na geometrii różniczkowej i fascynowały go figury Eschera. Kochał góry. Tytuł jego pracy doktorskiej brzmiał: "Twierdzenie o stabilności dla foliacji z osobliwościami".
Ojciec skończył dwa fakultety. Czytał Dostojewskiego w oryginale, a na informatyce zna się jak mało kto. Odpoczywa, chodząc z plecakiem po beskidzkich szlakach.
On, mój Wnuczek, ma 12 lat. Niecałe.
Mówi wczoraj do mnie:
- Wiesz, ja często myślę po angielsku. A jak przekładam w głowie na polski, to nie brzmi tak dobrze...
Kostkę Rubika układa w 30 sekund. Ciągle ćwiczy, żeby być szybszym.
Zapytał, ile flag państwowych rozpoznam. Powiedziałam, że może z pięć. On nazwał wszystkie 193. A może 195, sama nie wiem. Mnie się udało z ośmioma.
Na obozie sportowym zdobył statuetkę za trzecie miejsce w rankingu na najlepszego piłkarza turnusu.
Angielskie filmy ogląda w oryginale.
Przytula mnie i mówi "nie martw się", gdy jestem smutna. Mówi, że moja zupa ogórkowa jest najlepsza na świecie.
Rapuje na dowolny temat.
Nosi różowe okulary.
A po najwyższej trasie w parku linowym chodzi prawie, jak po chodniku.
Pojutrze wybiera się z ojcem w rajd po górskich schroniskach.
**************************************************
I wiecie co?
Bardzo, bardzo żałuję, że nie przekonam się, jaki będzie mój prawnuk!
3 komentarze:
Ale z tą genetyką coś tu nie pykło. Przecież Tymka tata to nie te same geny, co dziadek i pradziadek 🤔
Nie szkodzi, chodzi o Tymka geny.
No tak 🙂
To mój Asperger się odezwał 🙃
Prześlij komentarz