Bo konwalie ja lubię ogromnie.
- Już po konwaliach! - oznajmiła mi Pani od Wiader z Kwiatami.
- Zawsze były na Dzień Matki - się zdziwiłam.
- Zawsze były, a w tym roku już po konwaliach. W tym roku wszystko już było!
Powiedziała ze złością.
Bo, zaiste, to wkurzające, że nie można nadążyć za życiem.
Kupiłam sobie peonie.
Które też kocham.
Na które pora zwykle była pod koniec czerwca. Postanowiłam nie czekać.
Apeluję!
Do Matek i Córek!
Nie czekajcie, aż o wszystkim powiedzą Wam: " już było"
P.S. Zaraz jaśmin przekwitnie!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz