Co to będzie, co to będzie,
śmierdzi wszędzie,
śmierdzi wszędzie!!!
Oprócz tego, że nie ma czym oddychać, że ciągle jestem mokra bez wchodzenia pod prysznic, że Kota leży bykiem i udaje nieżywą, że pranie wysycha szybciej, niż zdążę pomyśleć o jego zdjęciu, że kwiaty poetycko "mdleją", a poza tym żółkną i schną, to jeszcze na dodatek wszędzie śmierdzi.
Śmierdzi staw zarośnięty roślinnością i wszelką inną "żywiną".
Śmierdzą śmietniki.
Śmierdzi z mojego kosza na śmieci, już kilka godzin po opróżnieniu z poprzedniej zawartości.
Śmierdzi pralka, chociaż cztery razy ją w ostatnich dniach, przy pomocy octu, sodki i chloru odsmradzałam.
Zmienił jej się tylko rodzaj smrodu, z bagiennego na smród starej, mokrej skarpetki.
Śmierdzę ja, po wczesnoporannym spacerze.
Śmierdzi skoszona trawa, która błyskawicznie zamienia się w kompost.
Nawet ulubione perfumy natrętnie "śmierdzą", bo zapach, którego potrzebuję NIE PACHNIE!
Bo trzeba mi świeżego, absolutnie bezwonnego, chłodnego i czystego powietrza!!!
Tyle narzekania.
Poza tym :
Lato, Lato wszędzie,
Zwariowało oszalało moje serce,
Lato, Lato wszędzie,
A Ty dziewczę zaraz wpadniesz w moje ręce ..
Zwariowało oszalało moje serce,
Lato, Lato wszędzie,
A Ty dziewczę zaraz wpadniesz w moje ręce ..
To Nieżywe Schaby śpiewały (swoją drogą, taki nieżywy schab też śmierdzi! Buuuu!)
P.S. Godzina 21.17
Wyszłam jeszcze raz z kijami.
Powietrze w parku nie pachniało wprawdzie maciejką, tylko resztkami z grillów, ale latarnie romantycznie rozbłysły.
Po alejkach, jak gigantyczne robaczki świętojańskie, sunęły światełka rowerzystów, a na plecach poczułam nawet coś w rodzaju chłodu!
Sierpień, sierpień wszędzie!
P.S. Godzina 21.17
Wyszłam jeszcze raz z kijami.
Powietrze w parku nie pachniało wprawdzie maciejką, tylko resztkami z grillów, ale latarnie romantycznie rozbłysły.
Po alejkach, jak gigantyczne robaczki świętojańskie, sunęły światełka rowerzystów, a na plecach poczułam nawet coś w rodzaju chłodu!
Sierpień, sierpień wszędzie!
4 komentarze:
Dlatego właśnie żywię tak pozytywne uczucia wobec wegetarianizmu ;-) Żadnych nieżywych schabów się nie używa ;-)
Ale gnijące ziemniaki na przykład, też strasznie śmierdzą!!
Fakt :-p
Ale jak ładnie wieczorem na tych Stawach Jana! :-)
Bardzo ładnie! Jeszcze ładniej niż na zdjęciu.
Prześlij komentarz