I jeden dzień? Będzie za tydzień.
A 500-setny post już był.
No, i chodziłam sobie i myślałam, co dalej?
A 500-setny post już był.
No, i chodziłam sobie i myślałam, co dalej?
Bo może to odpowiedni moment, żeby skończyć?
Bo co tu pisać?
Bo wszystko już było.
- Wszystko kiedyś się kończy, niestety! - stwierdził filozoficznie
Wnuk, odkładając kolejny przeczytany tom o Czarodzieju Harrym.
Fakt.
W pierwszym odcinku ulubionego serialu z czasów PRL-u, inżynier Karwowski świętuje czterdzieste urodziny i rozpamiętuje minione lata. Robi rozrachunek.
Czterdzieści lat minęło, jak jeden dzień,
już bliżej jest niż dalej, o tym wiesz.
Czterdzieści lat minęło, odeszło w cień,
i nigdy już nie wróci, rób co chcesz.
już bliżej jest niż dalej, o tym wiesz.
Czterdzieści lat minęło, odeszło w cień,
i nigdy już nie wróci, rób co chcesz.
Jednakowoż, jak wiemy, minęło kolejnych dwadzieścia lat i Karwowscy wrócili triumfalnie na ekrany, wiecznie żywi, prawie jak Lenin.
A świat w krąg ci roztacza uroki swe
i prosi, żeby brać.
Na karuzeli życia pokręcisz się,
byleby tylko nie za wcześnie spaść.
I chociaż czas pogania,
Na karuzeli życia pokręcisz się,
byleby tylko nie za wcześnie spaść.
I chociaż czas pogania,
śmiej się z tego drania,
ciebie na wiele jeszcze stać.
ciebie na wiele jeszcze stać.
Na ile? Któż to wie!
Wszak szaleją komety i wirusy.
Zdradliwe skórki od bananów.
Motocykliści na rozpędzonych maszynach.
Gromy z jasnego nieba.
Poluzowane dachówki.
Lawiny.
Świry.
Wszystkie paskudy z ICD-10
A nawet
ciężarówki z kapustą *(patrz niżej)
więc nie wbijaj w głowę,
żeś przeżył połowę,
żeś przeżył połowę,
ale że dopiero pół.
Cóż, może faktycznie ta szklanka jest jeszcze trochę napełniona.
Zatem, to jest post 501-szy.
Nara!
P.S.
Inżynier Karwowski dożył, nomen omen, 82 lat.
*Ostrożność
Konstanty Ildefons Gałczyński
ma zaszczyt przedstawić
jednoaktówkę
pt.
"Ostrożność"
W roli głównej:
Prof. Bączyński
Prof. Bączyński
"Ostrożność"
W roli głównej:
Prof. Bączyński
Prof. Bączyński
(wychodząc z domu):
a) sprawdza gaz;
b) chowa zapałki;
c) zamyka
szczelnie okna;
d) akwarium stawia na szafie;
e) kota wpycha do szuflady;
f) dzieciom odbiera ostre przedmioty;
g) żonie książki o treści
podniecającej;
h) spirytus denaturowany wylewa do zlewu;
i) wyłącza telefon;
j) pali "Pana Tadeusza" i "Trylogię";
k) na wszelki wypadek gasi światła i
zabarykadowuje klozet;
l) pod podmuchem lekkiej schizofrenii przykleja
sobie rude wąsy
m) dziurkę od klucza zatyka ligniną;
m) dziurkę od klucza zatyka ligniną;
n) b. ostrożnie
wychodzi na miasto;
o) wpada pod pędzącą z szybkością 60 km ciężarówkę z
kapustą.
K U R T Y N A
2 komentarze:
Fajny wpis :-)
Jako żywo pamiętam czasy, gdy wydawało mi się, że 40 lat to dużo...
Za chwilę sama będę tyle mieć i czuję się bardzo młoda :-)
Bo ja czasem fajne wpisy robię;)
Prześlij komentarz