środa, 22 stycznia 2025

Czasami mi się nie chce...


Czasem mam dwie lewe nogi...

...nic!

Nie chce mi się rano wstać.

Wyleźć spod kołdry.

Kota nakarmić.  

Siebie nakarmić. 

Ciało obmyć. I odziać.

Zęby na końcu.  Nie chce się. 

Czasem nawet nie chce mi się obudzić.


Wyjść z domu jeszcze bardziej się nie chce.

 

Tak, wiem, że ruch pomaga. 

Pomaga. W końcu.

Ale. Wyjść się nie chce.


Nie chce mi się uśmiechać. 

Rozmawiać. 

Rozumieć. 

Słuchać.

Nie chce się być miłą. Fajną. Uprzejmą. Kreatywną.

Nie chce mi się.  I prawdę mówiąc, trochę się tego wstydzę. 

Powinno się chcieć.

Lepiej, gdyby się chciało. 

Mama by nie pochwaliła. I niektórzy inni, którym się chce. 


Tak z tym niechceniem się borykam czasem.  

Może za często.

 

Aż  tu nagle, przedwczoraj, trafiłam na wywiad z Umer Magdą. Piosenkarką. 

Właściwie fragment wywiadu, zamieszczonego w styczniowym numerze Miesięcznika Znak.

Mówi Magda, a właściwie Małgorzata Magda:

"Bywa, że się zapadam. Nie wstaję z łóżka. I w takich okresach największym zwycięstwem nad sobą samą jest zdjęcie piżamy. W takie dni wykuwam się spod grubego lodu. I jest to olbrzymi wysiłek."

I jeszcze:

"W wielu czarnych chwilach od ludzi uciekam. Do tego mojego domu w lesie przyjechała raz Krysia Janda i spytała: 

- Nie boisz się tu być tak bez ludzi?

Przeciwnie, boję się być z ludźmi. Wracając do pytania o ulubione zajęcia – najbardziej lubię sobie ludzi wyobrażać"

 

Magda Umer, polonistka, piosenkarka, dziennikarka, reżyserka, autorka i aktorka.

Niegdyś piękna i młoda. Ciągle piękna.

Znana. Podziwiana. Ceniona. Nagradzana.

Bywająca wśród innych znanych. 

Nazwisk z "kręgów" bez liku: Osiecka, Jędrusik, Olbrychski, Krajewski Seweryn, Jeremi Przybora, Janda, Piotr Machalica, Rodowicz...


Zaskoczyło mnie to? Zdumiało, że taka Magda Umer...!?

Ani trochę. Wcale.

Bezwstydnie się ucieszyłam. Raźniej w dobrym towarzystwie.

Żart.

 

Wolę, gdy mi się chce.

Sądzę, że Magda Umer też.

2 komentarze:

PAPROCH pisze...

Ale ta lewa noga jednak jakby prawa ;)
I mnie się nie chce czasem, uważam, że trzeba sobie na to pozwalać. Byle nie za często, wiadomo :)
A za Magdą Umer chyba nie przepadam...

mamuśka pisze...

Ja w zasadzie też nie, ale to niczego nie zmienia.