piątek, 16 sierpnia 2024

Chce się żyć

 

Po długim, długim czasie wybrałam się dzisiaj na cmentarz.

Jako, że przedsiębiorstwo komunikacyjne nie rozpieszcza ostatnio mieszkańców nadmiarem połączeń tramwajowych, szłam sobie spory kawałek pieszo.

Szłam i się zdumiewałam. 

Ulica bowiem, która ozdobą miasta już od dawna nie była, odmieniona mi się pokazała. 

Wypiękniona. 

Wygładzona.

Wyzieleniona. 


 

Szłam sobie zatem w cichym, popołudniowym słońcu, a  cień mój rósł i rósł. 

I taka myśl mi się pojawiła znienacka, na tej nomen omen ulicy Cmentarnej: "fajnie byłoby jeszcze trochę pożyć"

Świat pooglądać w różnych odsłonach.

Zobaczyć, jak świeżo zasadzone drzewa urosną.


 

Zachwycić się kolejną odnowioną kamienicą, ulicą odzyskującą kolory.


Może nawet uda mi się koleją podziemną przejechać???

Chociaż na polską olimpiadę szanse raczej mam zerowe. Szkoda.