czwartek, 28 marca 2019

Gościu


Wczoraj miłe spotkanie!
Wiosna zawitała na naszą ulicę!


Myśl pesymistki:
- Znowu wiosna. Kolejny rok na karku i bliżej do końca. Jak ten czas zapierdziela!

Myśl optymistki:
- Znowu wiosna! Dożyłam!

Ostatnio lekarz robiąc wywiad ze mną zapytał:
- Bierze pani leki przeciw zakrzepowe?
Miała pani zawał? Udar?
Choroby przewlekłe? Cukrzyca? Astma?

Nie, nie, nie!!!!
Co za radość!

Może pani wyjść i oglądać wiosnę?
Mogę!!!!

Bo wiosnę lubię. 
Jest młoda. Jest kapryśna. Nieprzewidywalna.
Jest zielona.

I trochę też żółta...

 Cześć, Wiosna!!!


1 komentarz:

Babsztyl pisze...

Cieszy mnie każda wiosna :) i latość też :)