niedziela, 31 marca 2019

Aprilis


Spadł kiedyś w lipcu
Śnieżek niebieski,
Szczekały ptaszki,
Ćwierkały pieski.


Fruwały krówki
Nad modrą łąką,
Śpiewało z nieba
Zielone słonko.


Gniazdka na kwiatach
Wiły motylki.
Trwało to wszystko
Może dwie chwilki.


A zobaczyłem
Ten świat uroczy,
Gdy miałem właśnie
Przymknięte oczy.


Gdym je otworzył,
Wszystko się skryło
I znów na świecie
Jak przedtem było.


Wszystko się pięknie
Dzieje i toczy...
Lecz odtąd - często
Przymykam oczy. 


Cuda i dziwy! 
 ...napisał tak pięknie  w ubiegłym wieku...?
No, właśnie?
Kto zgadnie, ten zuch! 
A kto po prostu wie, ten erudyta:):):)


2 komentarze:

PAPROCH pisze...

Miałam dwa typy, jeden trafiony :-) bo sprawdziłam w necie.
Erudytą jestem, znaczy się :-)

mamuśka pisze...

No!!!