sobota, 29 lutego 2020

Atypowa



Wiosna mnie dołuje.
Słońce mnie nie pociąga.
"Ładna" pogoda jest depresjogenna.
Kwiatki, bratki i stokrotki są irytujące.
Ciepełko mnie wkurza!
 
Same herezje.
Bo taka jestem anormalna.

Ósma wiosna bez spacerów majowych.
Bez patrzenia w oczy .
Bez trzymania się za ręce...

Do wiosny odwracam się plecami.
Chrzanię.

 

3 komentarze:

PAPROCH pisze...

Biedna wiosna.
Co ona winna?...

Anonimowy pisze...

Niesprawiedliwe to życie jest😞
Przytulam, Lila

mamuśka pisze...

"Wiosna" i "życie", to tylko pojęcia. Nie przypisuję im cech ludzkich.
Pozdrawiam Was obie.