czwartek, 13 maja 2021

Chyba optymistycznie

 

 

Dość dawno temu, przed czasami Wikipedii, znalazłam w jakimś czasopiśmie  tekst Desiderata.

Opatrzony był komentarzem, że to utwór anonimowego autora, powstały w 1692 roku w kościele w Baltimore.

Tekst od razu wydał mi się trochę nieadekwatny do twórczości z XVII wieku. Ale, co ja tam wiem.

 

No, i proszę!

Wikipedia wie wszystko, uświadomiła mi przed kilkoma laty, że:

 

"Utwór powstał w 1927. W 1933 autor złożył go w formie życzeń na Boże Narodzenie dla przyjaciół. W 1948 wdowa po Ehrmannie opublikowała go w tomiku The poems of Max Ehrmann, skąd dwa lata później, w 1950, trafił do cotygodniowej gazetki parafialnej, publikowanej przez pastora anglikańskiego Starego Kościoła pod wezwaniem Św. Pawła w Baltimore (Old St. Paul Church). Dopiero tą drogą Dezyderata dostała się do kultury masowej.
Pogłoska na temat anonimowego autora i błędna data powstania utworu – 1692 – pochodzą stąd, że pierwsza strona owej gazetki, na której znajdował się tekst "dezyderaty", miała stopkę z informacją: "Stary kościół św. Pawła" i datą 1692 (w rzeczywistości to data powstania parafii i budowy pierwszego już nieistniejącego kościoła). Wskutek częstego kopiowania jedynie tej strony, informacja zaczęła być błędnie odczytywana."

 

Max Ehrmann był amerykańskim prawnikiem, ekonomistą i pisarzem. Studiował też filozofię. Jest autorem ponad dwudziestu książek i broszur. Ale, gdy wpisze się jego nazwisko w wyszukiwarkę, pojawia się  wiele stron w różnych językach, tylko  na temat tekstu Desisderata.

 

 Oto i on:

  • Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki spokój może być w ciszy. 
  • Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. 
  • Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść. 
  • Unikaj głośnych i agresywnych osób, one są udręką dla ducha.
  • Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie.
  • Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. 
  • Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu.
  • Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć: nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. 
  • Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. 
  • Rozwijaj siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
  • Utrzymuj zdrową dyscyplinę, lecz bądź łagodny dla siebie.
  • Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj, i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien.
  • Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o jego naturze.
  • Czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj spokój w swej duszy.
  • Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. 
  • Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.  

 

Nie do wiary, że minęło prawie sto lat od czasu, gdy słowa te zostały ułożone w serdeczne życzenia świąteczne. 

Max Ehrmann miał wtedy 55 lat. 

 

Wiele razy myśli moje biegły do Dezyderat. 

"Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu" - tak sobie myślę, maszerując  przez ulubiony park.

 

"Słuchaj tego, co mówią inni" - to właściwie moje ciągłe motto, które przywołuję często, wzywając się do pokory, tolerancji i całej życiowej mądrości.

 

"Nie porównuj się z innymi, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie" -  cytowałam pacjentom, a i sama też z tego korzystam, chociaż pokusa czucia się lepszym jest niezwykle pociągajaca.


Wielu ludzi realizuje swoje ideały, świat pełen jest heroicznych czynów, a miłość jest wieczna jak trawa - to pozwala mi znosić dobiegające zewsząd straszne wieści o bezwzględnych postępkach ludzkich.

 

"Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając  się przymiotów młodości" - mówię sobie, patrząc w lustro, stękając przy wstawaniu z łóżka i rozciągając tęsknie zmarszczki wokół ust.


Jestem dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa.

Ten świat ciągle jeszcze jest piękny.

Brak komentarzy: