piątek, 19 sierpnia 2022

Najkrótsza pora roku

 

 

Lato.

Jak będzie lato.  

Jak się ociepli. 

Odłóżmy to do lata. 

Poczekajmy do lata. 

Jakby lato było wielkim, elastycznym workiem na wszelkie ważne, miłe i niezwykłe przyjemności.

 

Tymczasem zdaje  mi się, że lato to najkrótsza pora roku.

Chociaż już w maju bywa ciepło, przecież to jeszcze nie lato. 

 

Czerwiec upływa na kończeniu różnych spraw, podsumowaniach, ocenach, planowaniu, marzeniach.

Marzeniach o lecie.

 

Nareszcie wakacje. Nareszcie lipiec. Nareszcie leniwie.

Nie spieszmy się, nie biegnijmy, duuużo czasu przed nami, całe lato!

Lato, lato, lato czeka!

 Brzęczą ule, brzęczy trawa,

 wszystko bzyka.

Nawet lipy rozbzykały się

jak skrzypce.

Aż słoneczko rozśmieszyła 

ta muzyka 

i na ścieżce pod lipami

tańczy z Lipcem

Dni troszkę się skracają, ale ciągle widno do późna.  Noce gorące, na niebie dalekie rozbłyski letnich burz.

Dzieci na koloniach.

Harcerze na obozach.

Celebryci na plażach...


Aż tu nagle!... 

Sierpień! 

Serio? Już żniwa? Pola w rżyskach? 

Rocznica Powstania, Święto Armii, świętej Marii, Marii zielnej...

Koniec, koniec wakacji już pędzi! 

Na łeb, na szyję.

 

A miałam w sukienkach chodzić, w spódnicy zwiewnej, sandałkach srebrzyście połyskujących. 

Ciągle czekają, na nie wiadomo jaką okazję, a ja dalej w szortach i w crocsach. I w adidasach.

Tymczasem kasztany zaraz zaczną spadać, na polach żółte wiechcie nawłoci, co to nimi jesień się zaczyna... 

Dzikie róże chwalą się pękatymi owocami, rozdeptane mirabelki pachną dżemem, jarzębiny przybrane w czerwone korale.

Kiedy to lato minęło?

I co roku to samo.

Człowiek przed latem i po lecie głupi... 


4 komentarze:

PAPROCH pisze...

A mnie chyba wiosna szybciej zlatuje...

mamuśka pisze...

Wiosna jest taka płynna, nie ma granic wyraźnych

PAPROCH pisze...

Coś może w tym jest rzeczywiście...
Ale ponieważ ja nie jestem jakąś szaloną fanką lata, to mi tak bardzo nie szkoda, że szybko mija.

mamuśka pisze...

A mnie jest szkoda lata...:)