środa, 31 sierpnia 2022

Patchwork

 

"Patchwork – metoda szycia, w której zszywa się małe kawałki materiału (o podobnych geometrycznie kształtach, np. patchwork z kawałków trójkątnych) w większą całość, tworząc nowy wzór. "

 

Patchwork  jest znany od dawna.

Powstał z istotnej przyczyny, jaką była konieczność maksymalnego przedłużania życia wszelkich okryć. 

 "Ze znoszonej odzieży wycinano dobre fragmenty i naszywano je na mocniejszą tkaninę, wziętą np. ze starego worka na mąkę. Takie ubrania były i trwalsze i cieplejsze dzięki dodatkowej warstwie materiału. "

Jednym słowem, zapobiegliwość, oszczędność i dodatkowa korzyść.

 "Niektóre takie praktyczne wyroby zawędrowały pod koniec XIX wieku do domów mieszczańskich, stanowiąc inspirację dla zapobiegliwych kobiet epoki wiktoriańskiej. Z niemodnych już sukien i kreacji balowych, z niepotrzebnych ubranek dziecięcych i strojów ślubnych wycinano cenne kawałki jedwabiu, brokatu i welwetu, wstążki i koronki. Po przyfastrygowaniu wybranych kawałków materiału do kanwy zszywano je ozdobnymi ściegami stosując ozdobne nici. Potem następowało właściwe zdobienie – naszywano guziki, kokardki, aplikacje, kwiaty z jedwabiu, koraliki i pióra. W ten sposób powstawały kapy, narzuty, bieżniki, poduszki, osłonki na imbryki do herbaty."

 

Powstawały dzieła sztuki. Oryginalne, niepowtarzalne. 

Sztuka użytkowa. Piękno i użyteczność.

Szycie patchworków kojarzy się głównie ze Stanami Zjednoczonymi, gdzie sztukę tę doskonaliły kobiety, przygotowując wyprawy dla córek, kołderki dla dzieci, narzuty dla jubilatów, albo rękodzieła na aukcje charytatywne. 

 

Żeby powstał taki patchwork, potrzeba wielu składników.

Przede wszystkim tych pojedynczych elementów, wnoszonych przez twórców dzieła. Elementów niepowtarzalnych, jedynych w swoim rodzaju, bo stworzonych przez jedyną w swoim rodzaju osobę. Wybranych przez nią, uformowanych, przemyślanych, ozdobionych. Ale też, dopasowanych do pozostałych, współgrających, zgodnych ze sobą.

Potrzeba  cierpliwości, czasu, motywacji i prawdziwej chęci do pracy. 

Potrzeba akceptacji dla innych kawałków patchworku, przyzwolenia na ich inność, uznania ich indywidualności i jedynego w swoim rodzaju piękna.

W patchwork wplecione są opowieści snute przy jego zszywaniu, niepisane zasady, wspomnienia, anegdoty, czasem łzy, czasem pot ze znużonych dłoni. Różnorodne charaktery, które rozpoznaje się po rodzajach ściegów - mocne, zwięzłe, chwiejne, delikatne, precyzyjne, albo trochę szalone, rozchwiane, niedbałe, nierówno biegnące przed siebie. 

Jakie by nie były, spajają całość. Trzymają się razem.

Na koniec patchwork trzeba jeszcze uprać, uprasować, żeby już nie było wątpliwości, że  udało się ukończyć tę robotę, a potem już tylko patrzeć na wszystko z dumą i miłością.

Niektórzy mówią  o tym, "rodzina patchworkowa".





1 komentarz:

PAPROCH pisze...

:-)
Lubię tę nazwę.