piątek, 22 grudnia 2023

Znowu, znowu...

 

 

 ...święta!!!

Kolejne święta.  Znowu święta. Święta  święta!!

Dopiero co były. 

Kupowałam choinkę. Karp pływał w wannie. Śledzie się moczyły. 

Tata tarł chrzan w otwartym oknie.

Sąsiad dywan trzepał na trzepaku.

W szkole robiliśmy łańcuchy z kolorowego papieru. I pawie oczka.

 

 

Dzieci wyjadały figi przy zdobieniu pierników. 

 

 

Wydobywaliśmy skarby ze świątecznej paczki. Snickersy, orzechy w czekoladzie, rodzynki, migdały, Ritter Sporty, skarby, gwiazdki, cuda wianki..

Mąż zdobił ryby w galarecie.

Placki drożdżowe z kruszonką...

 

Lalka pod choinką.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nocna Barcelona w światełkach.

 

 

 

 

Kolęda, kolęda.

I znowu kupowałam choinkę. W śniegu. W deszczu. Z Synem.

 

 

Wigilia przed wigilią.

 

W szpitalu na neurologii. Wesołych Świąt z rodzinami innych chorych. 

Do kogoś nikt nie przyjechał.

 

Mikołaj paczki zostawił za drzwiami. wigilia z Wnukiem. Pierwsza.

Druga bez dziadka


 

 

Cicha Noc.

 

 
 

Święta, święta...








Znowu święta.


Białe
Boże Narodzenie
wpływa do serc,
jak kolęda
cicha i słodka,
Lulajże Jezuniu...

Zasypia
w łagodnym puchu
wieczoru.

Wspomnimy
dźwięk fletu
za lat trzydzieści
tak boleśnie,
aż serce pęknie!


25.12.1982r.





2 komentarze:

PAPROCH pisze...

Same cudne zdjęcia!

mamuśka pisze...

Przecudne!