wtorek, 22 listopada 2011

Doniesienia przedszkolne



Nikt mi nie będzie mówił,
że tam nie ma
nic ciekawego....









Nasze ulubione Przedszkole Miejskie. Grupa Zajączków.
Rozmawiamy o podróżach. Wszystkie dzieci chciałyby pojechać nad morze. Mateusz się nie wypowiada.
- Mateusz chyba chciałby pojechać do Australii!- żartuje moja koleżanka, czyli Pani Ania.
- Nie!- protestuje Mateusz. - Bo tam są niebezpieczne żwierzęta.
- Aha! Pewnie kangury.
- Nie, kangury są bezpieczne. Inne...
- Tak? A jakie?
- Tygryszy i.....
- O! I jakie jeszcze?
- Już zapomniałem.



Bawimy się w "Turka z podwórka". Pani Ania tłumaczy zasady.
- Jedno dziecko, czyli Turek siedzi tyłem. Ktoś podchodzi do niego , puka w plecy i Turek pyta....
- Kto tam?!!- krzyczy "wiedząca" Sandra.
- Dobrze. A gość odpowiada jak?
Mateusz podskakuje niecierpliwie, z ręką wysoko podniesioną.
- Ja wiem. "Pomyleniec"!!!!


Niezbadane są ścieżki dziecięcych myśli:)




6 komentarzy:

PAPROCH pisze...

"Pomyleniec"! Hahahahaha :-D
A jakie fajne zdjęcie :-)

mamuśka pisze...

Zawsze na ciebie mogę liczyć:))))

PAPROCH pisze...

Więcej osób czyta, tylko nie wszyscy komentują. Tata Konrada czyta regularnie. Agata też czyta, wiem na pewno. I chyba kilka dziewczyn z mojego forum tu zagląda:-)

mamuśka pisze...

Wiem, że czytają. Ale miło jest mieć dowód. Stanowimy towarzystwo wzajemnej adoracji:)))))

PAPROCH pisze...

Tak to bywa na blogach :-)

agacioszka pisze...

Ja czytam dość regularnie. Tylko czasem się wstydzę tak komentować i komentować. :)