wtorek, 20 listopada 2012

Nie ma Cię




Nigdzie
Cię
nie 
ma















Nie ma Cię
już od miesiąca.
Dałam radę.
Ludzie mówią:
trzymaj się,
trzeba  żyć dalej, 
zajmij się czymś.
Wróć do pracy.
Czas
leczy rany.
Masz dzieci
i wnuka.
Masz dla kogo
żyć.
Zawsze
możesz do nas zadzwonić.
Chcesz pogadać?
Jak się trzymasz?
Mój mąż 
nie żyje od...(wstaw dowolną liczbę lat),
wiem,
jak to jest.
Jak to możliwe,
że tak szybko...?
Czy cierpiał...?
Czy zmarł w domu?
Masz wsparcie?



Tak, tak, tak.
Mam.
To prawda.
Dzięki.
Trzymam się.
Dziękuję, 
wiem, że mogę liczyć
na WAS.


I CO
MNIE 
TO WSZYSTKO
GÓWNO
OBCHODZI?????

Nie ma Cię
do cholery
już od miesiąca!!!
Kto mnie teraz 
weźmie w ramiona????!!!

2 komentarze:

PAPROCH pisze...

:-(
Czasem się chce, żeby się wszyscy odczepili, prawda?

mamuśka pisze...

Prawda!