poniedziałek, 7 lutego 2022

Mów do mnie jeszcze


Mówię sama do siebie.

No, czasem mówię do Miśki, ale ona jest kiepskim rozmówcą.
Mogę do niej mówić tylko informacyjnie. Czasem słucha. 
- Niedługo wrócę - mówię jej.
- Goście dzisiaj przyjdą.
- Śnieg pada.

Koniuszek ogona jej drga, znaczy dotarło.

- Nie ma już wołowinki - nie przyjmuje do wiadomości.

Zatem, nie ma co się oszukiwać, łatwiej mi się porozumieć ze sobą samą.
Mówię do siebie przede wszystkim w sprawach porządkowych i logistycznych. Takie autodyktafonowe notatki.

Na drugim miejscu pod względem częstości wypowiedzi znajdują się pouczenia, wskazówki, porady i, chciałoby się rzec: "dorady"

Doradasparus złotogłowy (Sparus auratagatunek ryby okoniokształtnej z rodziny prażmowatych(Sparidae), 





Zaraz po nich lądują nagany, "ochrzany" i niemiłe słowa dezaprobaty. Nie ma to, jak samobiczowanie.

Następnie idą teksty motywacyjne, czyli poganiacze.
Tu stosuję prośby, groźby albo metodę kija i marchewki.
Działają umiarkowanie. Moje wewnętrzne dziecko sobie bimba.

Na samym końcu mam głaski, pochwały i nagrody.

*

Czy mówienie do siebie jest normalne?
To pytanie zasadnicze we wszystkich tekstach w Wikipedii, do których zajrzałam.
Odpowiedź brzmi: najczęściej tak!

Okej... Miejmy nadzieję, że jestem najczęstsza.

"Naukowcy wzięli pod lupę akt mówienia do siebie i doszli do wniosku, że jest to powszechne i normalne zachowanie."

A nawet:

"Badania definiują mówienie do siebie jako werbalną ekspresję wewnętrznego stanu lub przekonania, co oznacza, że czynność ta pozwala wyrazić wewnętrzne uczucia, niewypowiedziane nigdzie indziej myśli i przekonania dotyczące danych sytuacji poprzez uzewnętrznienie ich w procesie mowy do samego siebie."


Znalazłam nawet podział takich rozmów na kategorie. 

Trzy.

  • Neutralna rozmowa z samym sobą. Ten rodzaj mówienia do siebie nie jest znacząco pozytywny ani negatywny. Ludzie mogą jej używać do wydawania sobie instrukcji. 

  • Negatywna rozmowa z samym sobą. Zwykle obejmuje krytyczny i zniechęcający dialog. (Znamy, znamy!!!)
  • Pozytywna rozmowa z samym sobą. Zachęca do działania i wzmacnia pozytywne przekonania o sobie. 

*

Zdecydowanie za mało mam zachęt do działania !

Staję dziś rano przed lustrem. 
Włos siwy, pomięty. 
Twarz godnie poorana.
Strój niedbały.
Oczy snem zamglone (to poetycka nazwa na "śpiochy")

Co by tu sobie pozytywnego powiedzieć?
- Fajnego bloga prowadzisz. 

Oskara bym za to nie dostała.

Ale śnieg pada! 
Z tego cieszę sie szczerze.
Bo lubię śnieg!



   P.S. Odmiana słowa "blog"

przypadekliczba pojedynczaliczba mnoga
mianownikblogblogi
dopełniaczblogu / bloga[1]blogów
celownikblogowiblogom
biernikblog / pot. bloga[1]blogi
narzędnikblogiemblogami
miejscownikblogublogach
wołaczblogublogi

3 komentarze:

PAPROCH pisze...

Nareszcie wpis!
Ja rozmawiam ze sobą na głos zawsze w czasie zakupów w Lidlu 🤣

mamuśka pisze...

Nie ma o czym pisać:):)

Anonimowy pisze...

Gadam ze sobą i są to najszczersze rozmowy. Zwykle, gdy sama spaceruję.
Pozdrawiam, Lila