poniedziałek, 23 czerwca 2014

Nie ma tego złego...

 
A może by tak całą zastawę "pozmywać"?


...czyli

BARCELONA - trzynaście dni "po"
Czy już pisałam, że przysłowia są mądrością narodów?
Oczywiście, oczywiście!
Ale są! Bez kitu.
Więc, dużo do myślenia miałam po powrocie, a jak wiadomo...
 
Jednak: 
- dowiedziałam się, że myślenie pozytywne pozwala na śmianie się w warunkach ekstremalnych  


- można naprawdę czerpać zysk ze wszystkiego  
 


- to, co ma awers ma też i rewers ( i vice versa:) 

- oraz, że wyjść jest więcej, niż nam się na początku wydawało (co już wiedziałam wcześniej i się potwierdziło)



Uwielbiam demotywatory.

I to by było na tyle, jak powiedział jeden Śmieszny Pan.

Idę  gotować zupę.

2 komentarze:

PAPROCH pisze...

Mądre.
Mysz pakująca w pułapce mnie rozwaliła :-D

agacioszka pisze...

Demoty rules.:) Mnie kiedyś koleżanka przysłała demotywator, na którym była filiżanka herbaty i gałązka bzu. Tekst brzmiał: "Miał być demot z gołą babą, ale jest bez...". Od tego dnia uwielbiam tę stronę.